Tylko dwa mecze dzielą piłkarzy KS Finishparkietu Drwęcy od awansu do II ligi. W sobotę podopieczni trenera Majaka pokonali na wyjeździe Widzew Łódź. Dla Widzewa była to pierwsza porażka na nowym stadionie! Zdobywcą zwycięskiego gola Michał Miller.
| Źródło: zdjęcie: KS Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie
Awans Finishparkietu Drwęcy coraz bliżej! Widzew Łódź pokonany!
Obydwie drużyny wyszły na boisko w najsilniejszych możliwych składach. Nie było mowy o odpuszczaniu. Spotkanie ledwo się zaczęło, a sędzia musiał na kilka minut mecz przerwać. Kibice wyrzucili na boisko kilogramy konfetti, które uniemożliwiały grę. Chwilę po wznowieniu groźnym strzałem popisał się piłkarz Widzewa - Mateusz Michalski. Na szczęście dla biało-niebieskich piłka trafiła w poprzeczkę. W 16. minucie z kolei piłka wpadła do siatki Widzewa, ale sędzia odgwizdał spalonego.
Długo nie trzeba było czekać na pierwszego gola w tym spotkaniu. W 36. minucie świetne podanie Pawła Kowalczyka wykorzystał Michał Miller i Drwęca objęła prowadzenie 1:0.
Nie minęło nawet pięć minut, a ręką we własnym polu karnym zagrał Bartłomiej Gromek. Niestety Grzegorz Domżalski nie wykorzystał okazji. Strzelił lekko i przewidywalnie, a Patryk Wolański nie miał problemu z obroną tego rzutu karnego.
W drugiej odsłonie spotkania zespołem lepszym był także Finishparkiet Drwęca. Blisko podwyższenia wyniku byli m.in. Domżalski czy Kuciński, jednak bez zarzutów spisywał się bramkarz gospodarzy Patryk Wolański. Boiskowe wydarzenia emocji nie budziły, piłkarze Widzewa z każdą minutą tracili wiarę w zwycięstwo i zachowanie iluzorycznych szans na awans.
Pierwsza porażka Widzewa na nowym stadionie stała się faktem. Nowomiejskie lwy zachowały pozycję lidera na dwie kolejki przed końcem sezonu. Awans wydaje się na wyciągnięcie ręki. Punkt straty cały czas ma ŁKS Łódź i to te dwie drużyny liczą się w walce o awans.
Kolejny mecz Drwęca rozegra w sobotę 10 czerwca na własnym stadionie z Concordią Elbląg. W ostatniej kolejce mecz na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Trzymamy kciuki za II ligę!!!
Widzew Łódź - KS Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 0-1
Bramki: Michał Miller 36'
Długo nie trzeba było czekać na pierwszego gola w tym spotkaniu. W 36. minucie świetne podanie Pawła Kowalczyka wykorzystał Michał Miller i Drwęca objęła prowadzenie 1:0.
Nie minęło nawet pięć minut, a ręką we własnym polu karnym zagrał Bartłomiej Gromek. Niestety Grzegorz Domżalski nie wykorzystał okazji. Strzelił lekko i przewidywalnie, a Patryk Wolański nie miał problemu z obroną tego rzutu karnego.
W drugiej odsłonie spotkania zespołem lepszym był także Finishparkiet Drwęca. Blisko podwyższenia wyniku byli m.in. Domżalski czy Kuciński, jednak bez zarzutów spisywał się bramkarz gospodarzy Patryk Wolański. Boiskowe wydarzenia emocji nie budziły, piłkarze Widzewa z każdą minutą tracili wiarę w zwycięstwo i zachowanie iluzorycznych szans na awans.
Pierwsza porażka Widzewa na nowym stadionie stała się faktem. Nowomiejskie lwy zachowały pozycję lidera na dwie kolejki przed końcem sezonu. Awans wydaje się na wyciągnięcie ręki. Punkt straty cały czas ma ŁKS Łódź i to te dwie drużyny liczą się w walce o awans.
Kolejny mecz Drwęca rozegra w sobotę 10 czerwca na własnym stadionie z Concordią Elbląg. W ostatniej kolejce mecz na wyjeździe z Lechią Tomaszów Mazowiecki. Trzymamy kciuki za II ligę!!!
Widzew Łódź - KS Finishparkiet Drwęca Nowe Miasto Lubawskie 0-1
Bramki: Michał Miller 36'
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj