Jesteśmy pod wielkim wrażeniem i gratulujemy Kamilowi Najdrowskiemu, który zajął trzecie miejsce w 24. Biegu św. Dominika w Gdańsku na wózku aktywnym!
| Źródło: zdjęcia: Kurzętnik Biega
Sukces Kamila Najdrowskiego podczas 24. Biegu św. Dominika! Trzecie miejsce w prestiżowych zawodach
Międzynarodowy Bieg św. Dominika w Gdańsku to jedna z najbardziej prestiżowych imprez sportowych w kraju. Co roku bierze w niej udział kilka tysięcy biegaczy i biegaczek z Polski oraz świata. Zawody odbywają się tradycyjnie podczas Jarmarku Dominikańskiego.
Niebywały sukces w tych zawodach osiągnął Kamil Najdrowski, mieszkaniec Kurzętnika, członek grupy Kurzętnik Biega. W biegu na wózkach aktywnych zajął trzecie miejsce i tym samym zdobył swoje pierwsze podium w karierze.
Rozmawialiśmy z Kamilem na temat jego startu w Gdańsku.
Redakcja: Jak natrafiłeś na 24. Bieg św. Dominika? Zgłosiłeś się sam, czy ktoś Cię do tego namówił?
Kamil Najdrowski: Wszystko zaczęło się od 5. Koguciej Dychy, kiedy zaczepił mnie prezes Integracyjnego Klubu Sportowego Smok p. Bogdan Król. To on zaproponował mi ten wyjazd razem z nimi na Bieg św. Dominika w Gdańsku.
R: Wszystko zaczęło się od 5. Koguciej Dychy kiedy zaczepił mnie prezes Integracyjnego Klubu Sportowego Smok p. Bogdan Król. To on zaproponował mi ten wyjazd razem z nimi na Bieg św. Dominika w Gdańsku
KN: Tak, tylko startowałem na Koguciej ale wcześniej też brałem udział w biegach charytatywnych, które organizowało Stowarzyszenie Kurzętnik Biega.
R: Rywalizowałeś na dystansie 2 km. Jakie emocje towarzyszyły Ci przed i po biegu?
KN: Jak na pewno każdemu zawodnikowi towarzyszył mi stres. Jednak w trakcie biegu to wszystko schodzi z człowieka i bardziej skupiam się na tym co mam zrobić, czyli dać z siebie wszystko. Oczywiście, gdy dojechałem na metę byłem bardzo dumny z siebie, gdyż jest to moje pierwsze podium w karierze sportowej i teraz mam nadzieję, że nie ostatnie.
R: My jesteśmy pewni, że nie ostatnie! Dziękujemy za rozmowę i jeszcze raz gratulujemy. Powodzenia w kolejnych startach!
KN: Dziękuję wszystkim za wsparcie i gratulacje. W kolejnych startach dam z siebie wszystko, trzymajcie kciuki!
zdjęcia: Kurzętnik Biega
Niebywały sukces w tych zawodach osiągnął Kamil Najdrowski, mieszkaniec Kurzętnika, członek grupy Kurzętnik Biega. W biegu na wózkach aktywnych zajął trzecie miejsce i tym samym zdobył swoje pierwsze podium w karierze.
Rozmawialiśmy z Kamilem na temat jego startu w Gdańsku.
Redakcja: Jak natrafiłeś na 24. Bieg św. Dominika? Zgłosiłeś się sam, czy ktoś Cię do tego namówił?
Kamil Najdrowski: Wszystko zaczęło się od 5. Koguciej Dychy, kiedy zaczepił mnie prezes Integracyjnego Klubu Sportowego Smok p. Bogdan Król. To on zaproponował mi ten wyjazd razem z nimi na Bieg św. Dominika w Gdańsku.
R: Wszystko zaczęło się od 5. Koguciej Dychy kiedy zaczepił mnie prezes Integracyjnego Klubu Sportowego Smok p. Bogdan Król. To on zaproponował mi ten wyjazd razem z nimi na Bieg św. Dominika w Gdańsku
KN: Tak, tylko startowałem na Koguciej ale wcześniej też brałem udział w biegach charytatywnych, które organizowało Stowarzyszenie Kurzętnik Biega.
R: Rywalizowałeś na dystansie 2 km. Jakie emocje towarzyszyły Ci przed i po biegu?
KN: Jak na pewno każdemu zawodnikowi towarzyszył mi stres. Jednak w trakcie biegu to wszystko schodzi z człowieka i bardziej skupiam się na tym co mam zrobić, czyli dać z siebie wszystko. Oczywiście, gdy dojechałem na metę byłem bardzo dumny z siebie, gdyż jest to moje pierwsze podium w karierze sportowej i teraz mam nadzieję, że nie ostatnie.
R: My jesteśmy pewni, że nie ostatnie! Dziękujemy za rozmowę i jeszcze raz gratulujemy. Powodzenia w kolejnych startach!
KN: Dziękuję wszystkim za wsparcie i gratulacje. W kolejnych startach dam z siebie wszystko, trzymajcie kciuki!
zdjęcia: Kurzętnik Biega
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj