Coraz częściej mówi się na temat pomysłu, który ma dotyczyć obowiązkowego ubezpieczenia OC dla rowerzystów. W tej chwili nad projektem trwają dyskusje w Ministerstwie Infrastruktury i Budownictwa, a także w Ministerstwie Finansów. Funkcjonowanie obowiązkowego ubezpieczenia dla rowerzystów, miałoby mieć analogiczny charakter do tego, z jakiego korzystają obecnie kierowcy samochodów.
Czy wprowadzą obowiązkowe OC dla rowerzystów?
Pomysł wprowadzenia OC dla rowerzystów, nie wziął się znikąd, ale niestety z dość pesymistycznych statystyk. Mianowicie rowerzyści bardzo często biorą udział w wypadkach drogowych. Tylko w zeszłym roku byli uczestnikami aż w 4634 wypadkach drogowych. Przeliczając to na odsetek wszystkich wypadków drogowych, rzeczywiście statystyki nie są zbyt zadowalające, ponieważ wynoszą aż 14,06%. W większości zdarzeń drogowych, winny był kierowca samochodu. Trzy ofiary śmiertelne- taki wynik podawany jest po zebraniu wszystkich danych dotyczących wypadków wynikających z winy rowerzystów.
Sceptycznie nastawieni do obowiązkowych polis sugerują, że najczęściej kolizja drogowa spowodowana przez rowerzystę, kończy się na zarysowaniu karoserii lub ewentualnych jej wgnieceniach. Ewentualnie wprowadzone OC dla rowerzystów, byłoby rzeczywiście dość innowacyjnym podejściem na skalę całej Europy. Ponieważ w żadnym innym kraju do tej pory nie zapadł obowiązek wykupywania obowiązkowego ubezpieczenia przez miłośników jednośladów.
Rozważaniami na temat wprowadzenia OC dla rowerzystów, zajęli się eksperci zajmujący się na co dzień porównywaniem ofert ubezpieczeniowych. Według nich zmianom powinna ulec również ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ponadto policja miałaby zdecydowanie więcej pracy przy tworzeniu specjalnej bazy rowerzystów, oraz rowerów. Można się domyślać, że to właśnie policjanci mieliby w obowiązku sprawdzanie, czy dany rowerzysta posiada wszystkie uprawnienia pozwalające mu na jazdę na jednośladzie.
Obecnie rowerzyści mogą korzystać z dobrowolnej polisy. Nie jest to produkt zbyt popularny, ale rzeczywiście dostępny dla miłośników jednośladów. Ubezpieczenia tego typu dostępne są między innymi w Proamie, TU Europa, oraz PZU. Średnio rowerzyści za polisę zapłacą około 40 złotych, jednak nie więcej, niż 100 złotych rocznie. W zakres ochrony wchodzi NNW, czyli od następstw nieszczęśliwych wypadków, assistance dla rowerzystów, czy też pokrycie kosztów na wypadek rehabilitacji po kolizji drogowej.
Sceptycznie nastawieni do obowiązkowych polis sugerują, że najczęściej kolizja drogowa spowodowana przez rowerzystę, kończy się na zarysowaniu karoserii lub ewentualnych jej wgnieceniach. Ewentualnie wprowadzone OC dla rowerzystów, byłoby rzeczywiście dość innowacyjnym podejściem na skalę całej Europy. Ponieważ w żadnym innym kraju do tej pory nie zapadł obowiązek wykupywania obowiązkowego ubezpieczenia przez miłośników jednośladów.
Rozważaniami na temat wprowadzenia OC dla rowerzystów, zajęli się eksperci zajmujący się na co dzień porównywaniem ofert ubezpieczeniowych. Według nich zmianom powinna ulec również ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Ponadto policja miałaby zdecydowanie więcej pracy przy tworzeniu specjalnej bazy rowerzystów, oraz rowerów. Można się domyślać, że to właśnie policjanci mieliby w obowiązku sprawdzanie, czy dany rowerzysta posiada wszystkie uprawnienia pozwalające mu na jazdę na jednośladzie.
Obecnie rowerzyści mogą korzystać z dobrowolnej polisy. Nie jest to produkt zbyt popularny, ale rzeczywiście dostępny dla miłośników jednośladów. Ubezpieczenia tego typu dostępne są między innymi w Proamie, TU Europa, oraz PZU. Średnio rowerzyści za polisę zapłacą około 40 złotych, jednak nie więcej, niż 100 złotych rocznie. W zakres ochrony wchodzi NNW, czyli od następstw nieszczęśliwych wypadków, assistance dla rowerzystów, czy też pokrycie kosztów na wypadek rehabilitacji po kolizji drogowej.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj