Głośna sprawa z WTZ wciąż niewyjaśniona
Burmistrz Józef Blank zapowiedział radykalną podwyżkę czynszu dla WTZ, która miałby wynieść 10 883,04 zł brutto za wynajem budynku dla 46 osób niepełnosprawnych. Przypominamy, iż wcześniej był to koszt symbolicznej złotówki. Skąd ta zmiana? Tego chyba nie wie nikt, co musiało się wydarzyć, co właściwie wpłynęło na decyzję włodarza?
Zapytaliśmy o zdanie w tej sprawie burmistrza miasta, który niechętnie odpowiadał na nasze pytania, ale dał jasno do zrozumienia, że wszystko się kiedyś kończy, a pieniądze są dla miasta bardzo potrzebne. Ok, to zrozumiałe, ale czy kosztem osób niepełnosprawnych? Niestety włodarz dodał tylko, że rozmowy nadal trwają i zapewne zostanie wypracowane korzystne dla wszystkich rozwiązanie. Rozmowa miała miejsce przed 5 października, kiedy to miało miejsce spotkanie przedstawicieli WTZ z samorządowcami. Na spotkanie nie zostaliśmy wpuszczeni ze względu na COVID-19.
Udało nam się nawiązać kontakt z radnym Jackiem Wolskim, który odpowiedział na nasze pytania.
Krótki wywiad publikujemy poniżej.
W ostatnim czasie sporo dyskusji w Nowym Mieście Lubawskim dotyczyło zamieszania wokół Warsztatów Terapii Zajęciowej w Nowym Mieście Lubawskim ze względu na to, że Burmistrz z Radą Miejską podnieśli stawki czynszu. Głosował Pan za podniesieniem stawek?
Nie. Ani ja, ani nikt z Rady Miejskiej nie głosował za podniesieniem stawek. Z prostej przyczyny. Takiego głosowania zwyczajnie nie było i nie musiało być. Zgodnie z prawem lokalnym obowiązującym w Nowym Mieście Lubawskim burmistrz może zwolnić z czynszu organizacje pożytku publicznego bez konieczności uzgadniania tego z radą.
W takiej sytuacji co radni miejscy mogą zrobić żeby problem WTZ w Nowym Mieście Lubawskim został rozwiązany?
Radni przede wszystkim powinni rozmawiać i być otwarci na problemy. Do mnie dwie rodziny, których członkowie są uczestnikami warsztatów zgłosiły ten problem. Dlatego zapoznałem się z tematem rozmawiając z ludźmi o tym, jak ważne jest dla nich dalsze funkcjonowanie Warsztatów, jak i pod różnymi innymi względami, w tym dotyczącymi sposobu finansowania WTZ.
No dobrze, ale czasu jest coraz mniej, a sprawa jest wciąż niezałatwiona.
Tak, czasu jest coraz mniej. Obecna umowa między Miastem a WTZ obowiązuje do końca lutego następnego roku. Jako radni otrzymaliśmy zapewnienie, że w najbliższym czasie spotkają się przewodniczący Rady Miejskiej i Powiatu. W tej chwili czekam na informacje, jakie zostały poczynione ustalenia na tym spotkaniu. Też chciałbym, żeby ta sprawa dobiegła końca, a uczestnicy warsztatów i ich rodziny mogli być spokojni o swoją przyszłość.
Jak zakończy się ta sprawa? Tego chyba nikt jeszcze nie wie…
Warto dodać, że po w/w spotkaniu z 5 października otrzymaliśmy pismo od przedstawiciela rodziców o następującej treści:
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj