Do nietypowej interwencji została wczoraj wezwana straż z Gwiździn.
Kot w studni. Interweniowała straż z Gwiździn [ZDJĘCIA]
Komunikat KP PSP NML:
13 stycznia br. kilkadziesiąt minut po godzinie dziewiątej zastępy z JRG w Nowym Mieście Lubawskim oraz OSP w Gwiździnach zostały zadysponowane do zdarzenia. Do dyżurnego straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o kocie, który wpadł do studni.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia strażacy w rozmowie z właścicielką posesji, ustalili że kot wpadł do studni dzień wcześniej i pomimo podejmowanych prób nie udało się go wydostać. Dowódca w wyniku rozpoznania stwierdził, że w studni (bez wody) o głębokości około 25 m znajduje się kot, który przeraźliwie miauczy. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozbiórce drewnianej nadbudowy studni, rozstawieniu trójnogu ratowniczego. Następnie ratownik zabezpieczony w aparat powietrzny, szelki oraz miernik został opuszczony do studni w celu wydobycia kota na powierzchnię. Strażacy wydobyli kota całego i zdrowego następnie przekazali go właścicielce.
Opracował: st. kpt. Krzysztof Szałkowski – KP PSP Nowe Miasto Lubawskie
Zdjęcia: archiwum KP PSP Nowe Miasto Lubawskie
13 stycznia br. kilkadziesiąt minut po godzinie dziewiątej zastępy z JRG w Nowym Mieście Lubawskim oraz OSP w Gwiździnach zostały zadysponowane do zdarzenia. Do dyżurnego straży pożarnej wpłynęło zgłoszenie o kocie, który wpadł do studni.
Po dotarciu na miejsce zdarzenia strażacy w rozmowie z właścicielką posesji, ustalili że kot wpadł do studni dzień wcześniej i pomimo podejmowanych prób nie udało się go wydostać. Dowódca w wyniku rozpoznania stwierdził, że w studni (bez wody) o głębokości około 25 m znajduje się kot, który przeraźliwie miauczy. Działania straży polegały na zabezpieczeniu miejsca zdarzenia, rozbiórce drewnianej nadbudowy studni, rozstawieniu trójnogu ratowniczego. Następnie ratownik zabezpieczony w aparat powietrzny, szelki oraz miernik został opuszczony do studni w celu wydobycia kota na powierzchnię. Strażacy wydobyli kota całego i zdrowego następnie przekazali go właścicielce.
Opracował: st. kpt. Krzysztof Szałkowski – KP PSP Nowe Miasto Lubawskie
Zdjęcia: archiwum KP PSP Nowe Miasto Lubawskie
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj