Ewa85

Oceniono 0 raz(y) 0

Ja powiem tylko jedno lekarze wyucza się zawodu za państwowe pieniądze tj.za nasze potem nie ma komu leczyć ponieważ wola i mają prawo otwierać prywatne gabinety. Prosta rzecz zlikwidować prywatę i niech wreszcie się zbiorą za prawdziwą robotę tak jak inni czarni ludzie którzy muszą charowac za psie pieniadze. Jest komu leczyć bo lekarzy jest ale o dobrego to już gorzej...

NML

Oceniono 0 raz(y) 0

Jak się wstawia na stanowisko dyrektora szpitala karierowicza Kurowskiego to tak musi być. Ja tego nie rozumiem, przeciez ludzie stąd go znają. Skompromitował sie juz wielokrotnie i nie tylko w tym szpitalu

Jaba

Oceniono 0 raz(y) 0

Brak słów... Kilka razy tam byłam i tylko spotkało mnie rozczarowanie, jak leżałam w Olsztynie to tamci lekarze śmiali się z NML i tam otrzymałam odpowiednią pomoc i tam dzieci rodziłam, na szczęście nie w naszym powiatowym bo bym dzieci straciła. A to co napisał Dyrektor szpitala to śmiechu warte, jeżeli człowiek wybiera zawód lekarz, to doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że w weekendy, święta i w nocy może mieć dyżur tj i położne, pielęgniarki, farmaceuci w aptekach itd. Bądźcie bardziej poważni w tym nowomiejskim szpitalu, proszę Was bardzo, w tym roku przez załogę z karetki zmarł mój Brat... Nie wybaczę WAM tego... Zacznijcie szanować pacjentów bo to Wy jesteście dla nas a nie odwrotnie!!! Ci z karetki piją i wstrzykują sobie glukozę i po chwili nic w organizmie nie ma...

Nnn

Oceniono 1 raz(y) 1

Polozniczy różniez szkoda gadać, najlepiej rodzic daleko stąd..

Nnn

Oceniono 0 raz(y) 0

Gdzie nie pojedziesz do innego szpitala to nie mają za ciekawej opini na temat szpitala w NML. Mówią, że tu tylko potrafią spieprzyc robotę a w innych szpitalach później pomocy szukają żeby naprawić. Szpital to tragedia, jak już zrobią błąd to nie potrafią się przyznac i traktują cie... Już nie powiem jak

mama

Oceniono 0 raz(y) 0

Jestem bardzo niezadowolona z ambulatorium. Dziecko 3 miesiące poplakiwalo, straciło apetyt, 37,5 Stan podgoraczkowy. Pani w ambulatorium stwierdziła lekko zaczerwienione gardło i zapalenie ucha. Zapalenie ucha stwierdziła na dotyk, dotknęła dziecko w okolicy ucha, a ono zaplakalo. Przepisala antybiotyk. Na szczęście wstrzymalam się z jego podaniem. Podałam tantum verde w aerozolu do gardła, dziecko się uspokoiło, nawet nie było marudne, zaczęło chętnie jeść. Stan podgoraczkowy, brak apetytu, rozdrażnienie były spowodowane zaczerwienionym gardłem. Pani doktor bezmyślnie przepisala tak małemu dziecku antybiotyk na uszy. Jeśli nie dysponowała otoskopem, mogła udać się po taki na oddział, albo nas tam przekierować, a nie bezmyślnie stwierdzić zapalenie ucha i faszerowac dziecko antybiotykiem.

ciocia

Oceniono 0 raz(y) 0

w okresie między świątecznym zachorowała moja 3-letnia bratanica. Miała bardzo mocno powiększone węzły chłonne i strasznie zapchany nos. Domowe sposoby nie podziałały i doszła gorączka. Bratowa udała się do przychodni ( jest z okolic NML), w której lekarz stwierdził, że to chyba gardło. Przepisał dziecku antybiotyk, którego mała nie mogła przyjąć, ponieważ wymiotowała. W związku z tym, że dziecko czuło się coraz gorzej, a był już wieczór , bratowa udała się z córką do ambulatorium - był to Sylwester. W ambulatorium spędziła ponad 5 godzin. Między czasie lekarz wyjeżdżał i wychodził kilkanaście razy, Kiedy w końcu udało się wejść do gabinetu, bratowa poinformowała lekarza, iż mała ma antybiotyk, ale nie może go przyjąć itd. ponadto czuje się coraz gorzej. Lekarz nawet nie osłuchał dziecka, tylko przepisał inny smaczniejszy antybiotyk. Porażka. Podziwiam tego lekarza za odwagę, że bez badania dał smaczniejszy antybiotyk. Ostatecznie mała spędziła 7 dni w szpitalu z zapaleniem płuc.

Kasiak

Oceniono 2 raz(y) 2

ja omijam z daleka to ambulatorium, z dziećmi jeźdzę do Iławskiego prywatnego ambulatorium dziecięcego - strach się bać jechać do nML

Mama 7latka

Oceniono 0 raz(y) 0

Moj syn mial podobny problem lekarz go zbadal oczywiscie ale zapisal zly antybiotyk za silny na tak male dziecko w aptece mi go nie dali gdy powiedzialam ze ma 7lat za 2dni bylam juz z dzieckiem w szpitalu ostre zapalenie oskrzeli

Nowomieszczanka

Oceniono 0 raz(y) 0

Zgadzam się szpital ambulatorium w nml jest do dupy. Lekarz który przyjmuje na oddziale dziecięcym wcale nie nadaje się do tego stanowiska jedna Reka bada a druga ma w kieszeni. Przepisuje byle jaki antybiotyk albo wcale, byłam ostatnio z 2-dwu tygodniowym dzieckiem z gorączka było na antybiotyku który zakończył się tego dnia według zaleceń lekarza i kazał odstawić jednak ze lekarz z ambulatorium kazał podawać antybiotyk ponownie. Poszłam do lekarza rodzinnego i był w szoku to co mu powiedziałam po wizycie w oddziale dziecięcym. Ten lekarz co tam przyjmuje chodzi o Pana Doktora "niski i siwe włosy" nie nadaje się tam. Przebywając na oddziale dziecięcym i przeprowadzając rozmowę z rodzicami oni tak samo sądzą że nie nadaje się jako lekarz a wygląda jak po przechlana tak zwanym kacu. Wkoncu ktoś poruszył ta sprawę, czas najwyzszy może zmienia lekarza, napewno rodzice będą zadowoleni a dzieci bezpieczniej się czuły. Pozdrawiam. ????????????????????????????