Karol
Jeśli do każdego zgonu będzie wzywany prokurator, to za kilka lat nie będzie lekarzy. Już teraz wielu absolwentów medycyny pracuje w innych zawodach. Wszyscy jesteśmy śmiertelni i nic tego nie zmieni
Jok
Wczoraj w Gwiździnach zmarł człowiek. Wezwał karetkę w poniedziałek wieczorem, przyjechali i podobno stwierdzili, że Pana nie wezmą, bo jest po spożyciu alkoholu, wczoraj rano zmarł. Czy nasza prokuratura też mogłaby się zająć tego typu przypadkami? Bo z tego, co pamiętam niedawno w mieście zmarł młody człowiek, którego po opatrzeniu też kazali odebrać rodzinie z ulicy, on też był pod wpływem. Czy to już taka praktyka u nas? Jakby byli po dopalaczach, to pomoc zapewne zostałaby udzielona...
