Nowomieszczanka

Oceniono 3 raz(y) 1

Głębokie wyrazy współczucia dla rodziców :( nie wyobrażalne jest to co teraz przeżywają...
W nowomiejskim szpitalu rodziłam trzy razy. Pierwszy poród wspominam źle, męczyłam się "na oksytocynie" Przez dwie doby. W trzeciej dobie urodziłam byłam tak wycieńczona, że po porodzie straciłam przytomność pokrótce mówiąc było że mną źle. Natomiast drugi i trzeci. Panie położne bardzo uprzejme, pomocne i życzliwe. Lekarze podobnie.

radca prawny Małgorzata Hudziak

Oceniono 2 raz(y) 0

Witam, mamy już jedną sprawę, którą prowadzimy właśnie przeciwko temu Szpitalowi.
KTG nie było robione. Prosimy redakcję o kontakt.
radca prawny Małgorzata Hudziak

Łuki...

Oceniono 8 raz(y) 0

Banda nieudaczników...potrafią tylko niszczyć..życie..gdzie tu jest profesjonalna obsługa medyczna..nigdy jej nie było..I nie będzie.. biorą pieniądze za nic zamiast mózgu puste łby....Mam nadzieję że odpowiednie..konsekwencję zostaną wyciągnięte..wyrazy współczucia..dla rodziny..

Ben

Oceniono 10 raz(y) -4

Latajcie po prokuraturach to najbliższy ginekolog będzie w Olsztynie, albo w Berlinie. Coraz mniej lekarzy , coraz starsi przyjmują w poradniach a w szpitalu jeden na kilka oddziałów.

Obywatelka i MAMA

Oceniono 7 raz(y) 3

Niestety miałam okazję rodzić również w NML. Długo by pisać o wszystkim. Pracują tam jak za karę są nie mili powinni zmienić zawody jak się wypalili, rodząc pierwszy raz po porodzie na godzinę na sali po prostu wszyscy bez słowa się zmyli,byłam w szoku po porodowym bałam się wziąć synka na ręce pomijając,że drżałam po porodzie naturalnym z bólu i zmęczenia plus szycie krocza nikt mi nie podał dziecka po porodzie sama nie wiedziałam co robić wstyd ale zapomnialam wtedy żeby go wziąć i przestawić do piersi trudno mi było wstać do niego. Po godzinie położna przyszła żeby dac nas na sale i wtedy pretensje czemu nie karmię jeszcze dziecka Nie tak powinny podchodzić do Pacjentek, mając takie doswiadczenie wszystko powinny wytłumaczyć pokazać itp . Również słyszałam że dobrze jest oplacic położna wtedy chodzą jak w zegarku i stale pytają i pomagają tak nie powinno być!

Jol

Oceniono 5 raz(y) 1

Lekarze tu są najbardziej winni.Śpią nocami w swoim gabinecie na wygodnej kanapie i godziny lecą zamiast dyżurować.W nocy kogoś poszukać na oddziale po porodzie to trzeba mieć siiły i nerwy bo pielęgniary też śpią na zmianý.Szok A oni coraz więcej chcą zarabiać a jak mają zrobić badanie to z wielkiego przymusu

Pacjentka

Oceniono 4 raz(y) 0

Wyrazy współczucia dla rodziny. Osobiście nikomu nie polecam szpitala w NML. Pojechałam w piątek bo od rana czułam ze cos zaczyna się dziać. Młoda położna - Marta badala rozwarcie i stwierdziła ze jeszcze nic nie ma. Badanie bardzo mnie bolalo i zaczęłam krwawic. Zawolala lekarza ktory pytal na Kiedy mam termin. Jak powiedziałam ze na 8 a był 5 to śmiał się i kazał mi przyjsc 15. Zdenerwowana pojechalam do swojej ginekolog ktora powiedziala ze porod juz sie zaczal i dala mi skierowanie do szpitala w Iławie. 6-tego o 3.30 moja córka byla na świecie...

Mama i była pacjętka

Oceniono 2 raz(y) 0

Wyrazy współczucia dla Rodziców. ???? Osobiście również rodzilam w NML rok temu i nie jestem zadowolona, tylko jedna położna / pielegniarka miała super podejście, pomagała gdy dziecko płakało,potrafiła wszystko wytłumaczyć. Reszta tylko wymagała i nic nie wyjaśniła jak bym miała wszystko wiedzieć A rodzilam pierwszy raz,dodam że wiem od znajomych, że w NML można sobie OPŁACIĆ Położna i wtedy wszystkie chodzą i dopytują są przemiłe,dadzą sale pojedyńczą i nie wyganiają z sali odwiedzających,zrobią wannę przy porodzie . Sama się zastanawiałam żeby zapłacić i mieć godne warunki,ale szkoda mi było blisko tysiąca zł za to co powinny wykonywać,bo taki zawód wybrały. Niestety leżałam w upał przy samym oknie synek dostał rumień od tego A musieliśmy tydzień być w szpitalu, na oknach nie ma rolet nawet i moskitier wieczorem komary wlatywały w dzień raz osa. Przed porodem nawet nie miałem pokazane że jest sala z piłką gimnastyczną tylko w czasie porodu powiedziane dlaczego Pani nie poszła na pił

Mama

Oceniono 5 raz(y) 1

Rodziłam w nml 3 lata temu. W skrócie to wypisali dziecko z wadą serca a w Olsztynie okazało się że dziecko jest zakażone baktetia e-coli crp na poziomie25 i rozwineła się sepsa. Pisałam skargi do rzecznika praw pacjenta do nfz do ministra zdrowia i dyrektora szpitala i nic oni sa niewinni. Wyrazy współczucia dla rodziny.

Kasia

Oceniono 12 raz(y) 6

Tam jest rzeźnia a nie szpital.