Janek
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ! ;) Trzymam kciuki! :)
Kasia
mam znajomego mieszkajacego niemal na granicy marzecic i Wawrowic i mowil mi ze wiele razy na tamtejszej długiej prostej dochodzi do "wyścigów" motocykli
Życzę szybkiego powrotu do zdrowia ! ;) Trzymam kciuki! :)
mam znajomego mieszkajacego niemal na granicy marzecic i Wawrowic i mowil mi ze wiele razy na tamtejszej długiej prostej dochodzi do "wyścigów" motocykli
Były dwa wozy straży pożarnej która zjawiła się jako pierwsza. Motocyklista był przytomny i rozmawiał ,był w lekkim szoku ale całe szczęście był z nim kolega który jechał na innym motorze i świetnie panował nad sytuacja. Ludzie którzy byli świadkami wypadku zachowali się super, udzielali pomocy bardzo profesjonalnie i nie pozwolili wstać poszkodowanemu,okryli go kocem i ułożyli w prawidłowej pozycji. Akcja trwała dość długo ,moim zdaniem zbyt długo ale to zastrzeżenie do służb . Było dość ślisko a kierujący motocyklem najprawdopodobniej zbyt gwałtownie zachamowal i przewrócił się wprost pod koła kierowcy auta który nie miał szans ominąć poszkodowanego. Moim zdaniem i tak na miarę możliwości zachował się bardzo dobrze uciekając na pobocze.
To niewiarygodne ratownicy medyczni i obsada śmigłowca Dali radę bez Straży Pożarnej ?
na pewno wolno jechali