Brak opadów, przejrzyste powietrze i wyższa temperatura, a co za tym idzie „czarna” jezdnia wcale nie oznaczają, że na drogach maleje liczba zdarzeń drogowych. Paradoksalnie bywa tak, że kierowcy reagując na polepszające się warunki drogowe, zapominają o tym, że poziom koncentracji i obowiązek jazdy zgodnie z przepisami ruchu drogowego pozostają takie same. A niestety wtedy niektórzy mocniej dociskają pedał gazu, skracając sobie w ten sposób czas, potrzebny do prawidłowej reakcji na zagrożenie nagle pojawiające się na drodze.