Kolejny raz zachęcamy, by popatrzeć w niebo. Styczeń stwarza niepowtarzalną okazję, by obserwować gromady Hiady, do których podglądania wystarczy niewielka lornetka.
W styczniu warto spojrzeć w niebo
Noce są bardzo długie. I najczęściej mroźne. A to oznacza czyste niebo i możliwość obserwacji tego, co serwuje zimą kosmos.
W nocy z piątku na sobotę, między 2.00 a 4.00, można było natomiast obserwować rój meteorytów Kwadrantydy.
- Osobiście nigdy mi się nie udało zaobserwować tego roju, bo zawsze spałem, ale zachęcam - to jest rój, do którego potrzeba wytrwałych obserwatorów – mówi Radosław Pior z Astro Arena.
Cały miesiąc to doskonała okazja, by zachwycić się konstelacjami. - Niebo styczniowe oczywiście jest eleganckie, zwykle w styczniu pogoda się poprawia i jest więcej pogodnych wieczorów i można obserwować Oriona, który na niebie walczy z Bykiem. W Byku można obserwować gromady otwarte, plejady Hiady. Nie musimy mieć do tego specjalistycznego sprzętu, wielkich teleskopów. Wystarczy mała lornetka albo kot jest obdarzony dobrym wzrokiem i również to zaobserwuje. Oczywiście przez całą zimę widać najjaśniejszą na całym niebie gwiazdę Syriusza z gwiazdozbioru Wielkiego Psa. Wystarczy mieć trochę szczęścia i mieć pogodę.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj