Wczoraj (8 stycznia) na terenie powiatów grudziądzkiego i iławskiego słychać było potężny huk. Mieszkańcy nie wiedzieli co się dzieje, zgłaszali sprawę do odpowiednich służb. Co się stało? Komunikat wydało Rządowe Centrum Bezpieczeństwa.
Wielki huk w sąsiednich powiatach. Co się wydarzyło?
Według ustaleń Gazety Pomorskiej doszło do przekroczenia bariery dźwięku przez dwa wojskowe myśliwce.
- Dwa dyżurne F16 przekroczyły barierę dźwięku na wysokości 10 tys. m - mówił w rozmowie z "Pomorską" ppłk Piotr Walatek, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Huk, przypominający dźwięk eksplozji, dwukrotnie, w odstępach kilkunastu sekund, słychać było po godz. 18.30. W internecie pojawiły się informacje, że to przelatujące samoloty przekroczyły barierę dźwięku (źródło: gazetapomorska.pl).
- U nas ludzie powybiegali na balkony. Dwa ogromne huki i trzęsienie. Myśleliśmy, że jakiś wybuch samolotu był - pisała pani Małgorzata.
- Dwa myśliwce, trochę nisko i tyle. A wojsko raczej się tłumaczyć nikomu nie będzie. A może Amerykanie polatali, bo jazda po polskich drogach im nie wychodzi - cytuje kolejnego internautę Gazeta Pomorska.
Jak się okazuje, nie tylko mieszkańcy sąsiedniego powiatu grudziądzkiego słyszeli ten przerażający dźwięk. O sprawie alarmowali także mieszkańcy Kisielic i Gminy Iława.
Pojawiły się także informacje o szkodach, które miały wyrządzić przelatujące myśliwce. Jednak ani do straży ani na policję nie wpłynęła żadna oficjalna informacja.
Źródło: Gazeta Pomorska
- Dwa dyżurne F16 przekroczyły barierę dźwięku na wysokości 10 tys. m - mówił w rozmowie z "Pomorską" ppłk Piotr Walatek, rzecznik prasowy Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych.
Huk, przypominający dźwięk eksplozji, dwukrotnie, w odstępach kilkunastu sekund, słychać było po godz. 18.30. W internecie pojawiły się informacje, że to przelatujące samoloty przekroczyły barierę dźwięku (źródło: gazetapomorska.pl).
- U nas ludzie powybiegali na balkony. Dwa ogromne huki i trzęsienie. Myśleliśmy, że jakiś wybuch samolotu był - pisała pani Małgorzata.
- Dwa myśliwce, trochę nisko i tyle. A wojsko raczej się tłumaczyć nikomu nie będzie. A może Amerykanie polatali, bo jazda po polskich drogach im nie wychodzi - cytuje kolejnego internautę Gazeta Pomorska.
Jak się okazuje, nie tylko mieszkańcy sąsiedniego powiatu grudziądzkiego słyszeli ten przerażający dźwięk. O sprawie alarmowali także mieszkańcy Kisielic i Gminy Iława.
Pojawiły się także informacje o szkodach, które miały wyrządzić przelatujące myśliwce. Jednak ani do straży ani na policję nie wpłynęła żadna oficjalna informacja.
Źródło: Gazeta Pomorska
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj