Słodkie przekąski – czy da się połączyć smak i zdrowie?
Największy problem – słodkie przekąski są słodkie
Ludzie tak zostali ukształtowani w procesie ewolucji, że lubią cukier. Mało tego – szczególnie pozytywnie reagujemy na połączenie cukru i tłuszczu. Jednak gdy przesadzimy z jego spożyciem, możemy stworzyć gigantyczny problem dla naszego zdrowia.
To niestety potencjalnie prosta droga do otyłości i obżarstwa. By uniknąć problemów z nadmiarem tłuszczu, lepiej przerzucić się na zdrowe gotowe desery, które będą nam smakować, a jednocześnie prezentować znacznie lepsze walory, gdy mowa o ich składzie. Jak to jednak możliwe? Wielu producentów idzie na łatwiznę i wykorzystuje w swoich deserach słodziki. Są też jednak tacy, którzy skłaniają się ku bardziej naturalnym rozwiązaniom.
Jedne z firm, które wniosły do Polski tego rodzaju sprawdzone rozwiązania z rynków zagranicznych to m.in. Good Mood, Foodini, czy Dobra karma. Mamy nadzieję, że w przyszłości będą pojawiać się kolejne.
Słodkie przekąski Foodini – gotowe desery przyszłości?
Zasadniczo marka Foodini postawiła na produkty popularne w Azji – mango i marakuję, kokos, nasiona chia. Ale są też bliższe nam akcenty smakowe, takie jak truskawka, czarna porzeczka, siemię lniane czy szpinak. Te i inne składniki wymieszane ze sobą mogą stworzyć wiele pysznych kompozycji smakowych zamkniętych w poręcznej butelce.
Kokos to król słodkich deserów. Wykorzystywany jest w wielu kuchniach świata. To bardzo zdrowy składnik, który często spotkamy zarówno w kuchni azjatyckiej, jak i afrykańskiej. Z kolei przekąski z chia opierają się on na nasionach szałwii hiszpańskiej, które odznaczają się niezwykle korzystnymi właściwościami dla zdrowia. Gotowe desery nie są więc nudne – a to dopiero początek pojawiania się tego typu produktów w naszym kraju. Ciekawe, czym jeszcze zaskoczą nas producenci żywności?
Słodkie przekąski – czego unikać?
Wiele nawyków żywieniowych, które bardzo łatwo nam przychodzą, ma niezwykle szkodliwy wpływ na nasze zdrowie. Gdy stawiasz na gotowe desery, zwróć uwagę na to, ile cukru mają. Warto także zorientować się, czy nie zawierają np. ksylitolu lub innych słodzików, które mogą powodować biegunkę. Pamiętajmy o tym, że nie każdy słodzik liczy sobie zero kalorii – niektóre z nich zawierają ich nieco mniej od cukru, ale wciąż mogą mieć wpływ na naszą dietę.
Poza tym dobrze jest starannie liczyć kalorie każdego posiłku w ciągu dnia. Z gotowymi daniami jest to oczywiście łatwiejsze. Jeśli lubimy gotować, grożą nam godziny skrupulatnego ważenia poszczególnych artykułów. Poza tym należy pamiętać, że w diecie liczy się przede wszystkim to, czy jesteśmy w stanie ją utrzymać. Dlatego czasem lepiej postawić na smak niż na makro- i mikroskładniki. W perspektywie wielu miesięcy da to znacznie bardziej wymierny efekt. Tymczasem życzymy powodzenia w budowaniu zbilansowanego i zdrowego trybu życia!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj