| Źródło: inf. własne, zdjęcia: Nowe Miasto dla Was
Gorąca sesja rady gminy w Biskupcu. Wymiana zdań między wójtem a byłym starostą
Na początku obrad Arkadiusz Dobek przedstawił sprawozdanie z międzysesyjnej działalności wójta. W styczniu gmina ogłosiła przetargi na kolejne inwestycje. Z powodzeniem wybrano wykonawców na: modernizację drogi Łąkorz-Wichertowo, przebudowę świetlicy w Lipinkach, budowę świetlicy w Słupnicy, modernizację Targowiska Gminnego w Biskupcu, doposażenie szkół oraz na Stację Uzdatniania Wody w Szwarcenowie, na którą gmina kilka dni temu otrzymała dofinansowanie unijne (ok. 3 mln złotych). Unieważniono natomiast przetargi na modernizację boiska Ossy Biskupiec oraz przebudowę świetlicy w Piotrowicach - oferty, które wpłynęły do urzędu znacząco przewyższały środki zaplanowane w budżecie. Jak zapewnił wójt Dobek, na te inwestycje przetargi zostaną ogłoszone ponownie.
Włodarz gminy wspomniał także o planowanych wnioskach na kolejne inwestycje oraz o dofinansowaniu na budowę kanalizacji Lipinki-Mierzyn. Szerzej o inwestycyjnych planach biskupieckiego samorządu napiszemy niebawem.
Co z drogą wojewódzką nr 538?
W kolejnym punkcie sesji głos zabrali radni powiatowi. Radny Zbigniew Ziejewski zapytał o remont drogi wojewódzkiej nr 538.
O opóźnieniach związanych z realizacją planu naprawczego drogi wojewódzkiej wiadomo było od dawna. Wszystkie gminy, wzdłuż których biegnie droga nr 538, zaplanowały w swoich budżetach środki na realizację planu. Jak się okazało, województwo potrzebuje niemal trzy razy więcej pieniędzy na zrealizowanie tych zamierzeń. W ubiegłym roku na terenie gminy Biskupiec miały zostać zrealizowane dwie inwestycje w ramach planu naprawczego - budowa chodnika i wymiana nawierzchni w Podlasku oraz budowa ścieżki pieszo-rowerowej z Bielic do Fitowa. Zarząd Województwa dopiero w tym roku ma ogłosić przetargi na w/w inwestycje.
W dniu 20 lutego w Olsztynie odbyło się spotkanie z Dyrektorem Zarządu Dróg Wojewódzkich, w którym uczestniczyli wszyscy wójtowie i starostowie, którzy partycypują w kosztach planu naprawczego. Gminy miały złożyć deklaracje o dalszym uczestniczeniu w realizacji zadania.
- Ceny kosztorysowe wzrosły bardzo drastycznie na wszystkie zadania na drodze wojewódzkiej nr 538 - mówił na sesji wójt Dobek. - Złożyłem deklarację, że my jako gmina, środki na realizację remontu drogi zapewnimy w budżecie i Zarząd Województwa może przystępować do ogłaszania przetargów.
W pierwszej kolejności zostaną ogłoszone przetargi na inwestycje na terenie gminy Biskupiec. W ciągu najbliższych czterech tygodni ma dojść do ogłoszenia przetargu na budowę ścieżki pieszo-rowerowej z Bielic do Fitowa, a w ciągu trzech miesięcy na budowę chodników w Podlasku.
- Jeżeli chodzi o realizację planu naprawczego wielkie słowa uznania należą się Zarządowi Powiatu Działdowskiego. Powiat działdowski jako jedyny powiat partycypuje finansowo w tej całej inwestycji. Szkoda, że nasz powiat nie zdeklarował jakiejś kwoty, żeby wspomóc wszystkie gminy w realizacji zadań w ramach programu naprawczego - dodał na końcu Arkadiusz Dobek.
Drogi powiatowe. Plan starosty czy radnego?
Radny Ziejewski poruszył także kwestię remontu dróg powiatowych na terenie gminy Biskupiec. Co ciekawe, odmienne zdanie na temat ewentualnych inwestycji w drogi powiatowe na terenie gminy mają Starosta Nowomiejski i wójt, a inne radny ze Szwarcenowa.
- Rozmawiałem z panem wójtem i panem starostą na temat możliwości podniesienia środków z PROW-u na drogi powiatowe. Pierwotną koncepcją było dokończenie drogi Krotoszyny-Szwarcenowo - mówił na sesji radny Ziejewski. - Pan wójt zgłosił drogę Wielka Tymawa-Osówko-Sumin. Pojawiła się także trzecia alternatywa, czyli modernizacja drogi Wonna-Szeplerzyzna. W tym momencie oficjalnym stanowiskiem zarządu jest aby pójść w kierunku Iławy. Starostwo jest skłonne, aby wykonać drogę od Wonnej do Szeplerzyzny. Takie porozumienie jesteśmy w stanie z gminą Biskupiec zawrzeć.
Nie dało się oprzeć wrażeniu, że radny Ziejewski wypowiada się w imieniu władz powiatu nowomiejskiego i prezentuje oficjalne stanowisko Zarządu Powiatu. Jednak z informacji, które na sesji przekazał wójt gminy Biskupiec wynika, że Starosta Nowomiejski ustalił wspólnie z władzami gminy, że zostanie wykonany remont drogi powiatowej Wielka Tymawa-Osówko-Sumin.
- Od początku byłem za modernizacją drogi Wonna-Szeplerzyzna, ale otrzymałem informację od starosty, że nie ma środków na przebudowę tego odcinka i powiat nie będzie tego realizował - odpowiada wójt Dobek. - Spotkałem się ze starostą i podjęliśmy decyzję, że wyremontujemy drogę Wielka Tymawa-Osówko-Sumin w ramach PROW. I ta droga będzie realizowana w pierwszej kolejności. Realizacja tego zadania najpewniej w 2020 roku. Takie są ustalenia moje ze starostą i to już są ustalenia ostateczne.
Wójt dodał także, że w tej sprawie spotkał się nie tylko Andrzejem Ochlakiem, ale także z Wicestarostą Powiatu i Dyrektorem Zarządu Dróg Powiatowych. Do dyskusji między wójtem a byłym starostą wtrącił się radny z Biskupca Kazimierz Zalewski.
- Panie Ziejewski, ja mam do pana taką prośbę. Jeżeli już zabiera pan głos na sesji, to proszę wcześniej ustalić ze starostą, co nam macie do przekazania jeśli chodzi o decyzję powiatu. Jak widać, mijacie się ze starostą w pewnych sprawach. Proszę nie wprowadzać radnych z gminy w błąd. Z pana wypowiedzi wynika, że są dwa głosy - pan ma swoją opinię, a wspólne ustalenia starosty i wójta są zupełnie inne. Powstaje tym samym bałagan i dezinformacja.
Karać mieszkańców za protesty?
W trakcie tej niemal dwugodzinnej dyskusji wywołano także temat projektu zmiany studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego (dokument sporządzany dla całego obszaru gminy, określający w sposób ogólny politykę przestrzenną i lokalne zasady zagospodarowania) gminy Biskupiec. W dniu 6 lutego w Urzędzie Gminy odbyła się dyskusja publiczna nad przyjętymi w projekcie studium rozwiązaniami, podczas której mieszkańcy obecni na tym spotkaniu mogli zgłaszać swoje zastrzeżenia co do tego projektu. Zbigniew Ziejewski był zszokowany tak niską frekwencją na spotkaniu w urzędzie. Stwierdził, że było to spotkanie dotyczące planu zabudowy całej gminy, a na dyskusji publicznej nie byli obecni radni i sołtysi.
- Nikogo nie było, gdy się mówi o planach rozwoju poszczególnych wsi. Było tylko kilku zainteresowanych rolników, którzy chcą budować i dyskusja toczyła się w tym kierunku - mówił Ziejewski.
Wójt wyjaśnił, że informacja o spotkaniu była umieszczona w Biuletynie Informacji Publicznej, a wszyscy sołtysi otrzymali obwieszczenia informujące o takim spotkaniu, które były wywieszone w miejscowościach. W swojej wypowiedzi Dobek przytoczył także kontrowersyjne słowa radnego powiatowego, które miały paść na spotkaniu w sprawie zmian w studium.
- Podczas tej dyskusji w urzędzie padły pewne bulwersujące słowa. Stwierdził Pan, że wystąpi do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, żeby karać ludzi, którzy sprzeciwiają się budowie chlewni, czy obiektów inwentarskich - zwrócił się w stronę radnego włodarz gminy. - To jest działanie, które zamknie głos mieszkańcom, stowarzyszeniom i innym grupom w tego typu sprawach. Takie słowa są nie na miejscu i myślę, że izby rolnicze powinny się wycofać z tej deklaracji, która jest zapisana w protokole z tego spotkania.
W odpowiedzi Ziejewski stwierdził, że takie słowa z jego ust nie padły, a protokół nie ma realnego odzwierciedlenia co do przebiegu spotkania. Dalej mówił już o przeszkodach, jakie czekają na rolnika, który chce się rozbudowywać.
- Jeżeli rolnik występuje o zgodę do pana wójta na budowę kurnika czy chlewni i ma pozytywną opinię sanepidu i RDOŚ-u, to potem powstaje komitet protestacyjny i blokuje rolnika w rozwoju na dwa lata. Trzeba wziąć odpowiedzialność za takie działania, bo jeśli dwie tak ważne instytucje wydają pozytywne opinie na temat budowy obiektu inwentarskiego, to jakie są przeszkody, żeby blokować tego rolnika?
Na ripostę ze strony wójta nie trzeba było długo czekać.
- Wszystkie opinie powinny być wzięte pod uwagę zanim ja podejmę jakąkolwiek decyzję i na pewno nie będzie tak, że będę tylko brał opinię RDOŚ-u czy sanepidu, a nie wezmę pod uwagę opinii mieszkańców. Zawsze należy brać pod uwagę opinię mieszkańców!
Do tematów z czwartkowej Sesji Rady Gminy Biskupiec wrócimy w następnym artykule…
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj