| Źródło: lunlin112
Polak potrafi
Zawsze wiedzieliśmy, że pomysłowość naszych rodaków nie zna granic. Tak i teraz się stało, przypomnijmy, że 17 grudnia została ogłoszona kwarantanna narodowa, która ma obowiązywać od 28 grudnia do 17 stycznia, a co za tym idzie wprowadzony został zakaz przemieszczania się w sylwestrową noc od godziny 19:00 - 31 grudnia do godziny 6:00 rano 1 stycznia. Można się przemieszczać wyłącznie w celu wykonywania czynności zawodowych, zadań służbowych lub działalności gospodarczej; zaspokojenia niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, w tym uzyskania opieki zdrowotnej lub psychologicznej; wykonywania ochotniczo i bez wynagrodzenia świadczeń na rzecz przeciwdziałania skutkom COVID-19, w tym w ramach wolontariatu, a także aby sprawować lub uczestniczyć w sprawowaniu kultu religijnego, w tym czynności lub obrzędów religijnych.
Polacy zaraz zaczęli szukać sposobów, jak te ograniczenia obejść. Jak wiadomo, nasi rodacy są niezwykle pomysłowi, więc od razu pojawiły się propozycje dla osób, które jednak będą chciały legalnie dotrzeć na miejsce spotkania z rodziną czy też ze znajomymi. Jedną z takich propozycji jest oferta lubelskiego przedsiębiorcy, który oferuje przewóz osób w sylwestrową noc.
Wygląda to mniej więcej tak, że na umówioną godzinę podjeżdża laweta i zabiera samochód wraz z pasażerami, w razie zatrzymania przez policję jej kierowca wykonuje czynności zawodowe, a pasażerowie korzystają z innego wyłączenia, jakim jest zaspokajanie niezbędnych potrzeb związanych z bieżącymi sprawami życia codziennego, czyli chcą dostać się do domu, a ich samochód się zepsuł i czekają na holownik. Koszt takiej usługi na terenie miasta wynosi 250 złotych, w przypadku dalszych tras ustalany jest indywidualnie.
W sieci znaleźć można też sporo innych ofert, m.in. ekipy remontowej mającej wolny termin właśnie w Sylwestrową noc, czy też zawierania umów na zlecenie wykonania w tym terminie jakiejkolwiek „pracy”, na miejsce której trzeba dojechać.
A wy o jakich innych sposobach słyszeliście?
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj