Prokuratura Okręgowa w Elblągu zdecydowała o umorzeniu postępowania w sprawie tragicznych wydarzeń w Jeglii (pow. działdowski), do których doszło w nocy z 15 na 16 czerwca. 17-letni bracia bliźniacy mieli sami targnąć się na swoje życie i nikt ich do tego nie namawiał.
Drastyczny krok 17-letnich braci bliźniaków. Prokuratura umarza postępowanie
Przypomnijmy: w połowie czerwca 2018r. dwóch siedemnastoletnich braci poinformowało swojego ojca, że wybierają się na ognisko do znajomych. Kiedy po dłuższym czasie nie wrócili, mężczyzna próbował się do nich dodzwonić, jednak nie było to możliwe.
Dzień później jeden z mieszkańców miejscowości dokonał makabrycznego odkrycia - w polu przy jednej z dróg w wsi, znalazł nieprzytomnego nastolatka z widocznymi ranami ciętymi. Mężczyzna natychmiast wezwał pogotowie i policję. Funkcjonariusze, którzy dokonywali oględzin miejsca zdarzenia, kilkadziesiąt metrów dalej odnaleźli 17-letniego brata bliźniaka chłopca. Niestety, drugi z bliźniaków nie dawał już oznak życia.
Początkowo prokuratura prowadziła postępowanie w kierunku "doprowadzenia namową małoletnich do targnięcia się na własne życie". W dniu 19 grudnia 2018r. prokuratura umorzyła sprawę.
- Przeprowadzone w sprawie śledztwo wskazywało na to ,że pokrzywdzeni - małoletni bracia bez wiedzy i udziału innych osób powzięli postanowienie pozbawienia się własnego życia przy użyciu noży. Do tragedii doszło dnia 15.06.2018r. na łące przy lesie w pobliżu miejsca zamieszkania ,gdzie bracia spowodowali sobie nożem obrażenia na szyi, a następnie zadali sobie ciosy w okolice klatki piersiowej - czytamy w komunikacie elbląskiej prokuratury. - Na skutek zadanej rany kłutej klatki piersiowej jeden z pokrzywdzonych zmarł a drugi pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu. Zgodnie z treścią opinii biegłych, lokalizacja i przebieg kanału ran wskazywały na możliwość ich powstania w wyniku działania ręki własnej,co potwierdzono również w drodze zeznań świadka- jednego z pokrzywdzonych. W sprawie nie zdołano ustalić motywów działania małoletnich. Po przeprowadzeniu czynności dowodowych w sprawie nie ulegało jednak wątpliwości, iż zachowanie pokrzywdzonych nie nosiło znamiona przestępstwa, żadna inna osoba trzecia nie doprowadziła namową małoletnich do targnięcia się na swoje życie .
Początkowo prokuratura prowadziła postępowanie w kierunku "doprowadzenia namową małoletnich do targnięcia się na własne życie". W dniu 19 grudnia 2018r. prokuratura umorzyła sprawę.
- Przeprowadzone w sprawie śledztwo wskazywało na to ,że pokrzywdzeni - małoletni bracia bez wiedzy i udziału innych osób powzięli postanowienie pozbawienia się własnego życia przy użyciu noży. Do tragedii doszło dnia 15.06.2018r. na łące przy lesie w pobliżu miejsca zamieszkania ,gdzie bracia spowodowali sobie nożem obrażenia na szyi, a następnie zadali sobie ciosy w okolice klatki piersiowej - czytamy w komunikacie elbląskiej prokuratury. - Na skutek zadanej rany kłutej klatki piersiowej jeden z pokrzywdzonych zmarł a drugi pokrzywdzony doznał ciężkiego uszczerbku na zdrowiu w postaci choroby realnie zagrażającej jego życiu. Zgodnie z treścią opinii biegłych, lokalizacja i przebieg kanału ran wskazywały na możliwość ich powstania w wyniku działania ręki własnej,co potwierdzono również w drodze zeznań świadka- jednego z pokrzywdzonych. W sprawie nie zdołano ustalić motywów działania małoletnich. Po przeprowadzeniu czynności dowodowych w sprawie nie ulegało jednak wątpliwości, iż zachowanie pokrzywdzonych nie nosiło znamiona przestępstwa, żadna inna osoba trzecia nie doprowadziła namową małoletnich do targnięcia się na swoje życie .
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj