- Zbankrutowane szpitale powiatowe mają ratować Polaków przed epidemią. Tak źle jeszcze nie było - tak brzmi dobitny tytuł artykułu na łamach portalu oko.press. Wywiadu dla "Oka" udzielił Bogumił Kurowski, dyrektor Szpitala Powiatowego w Nowym Mieście Lubawskim. Wniosek - szpitale po prostu nie są przygotowane na wybuch epidemii...
30 maseczek i 6 kombinezonów. Dyrektor szpitala o przygotowaniu placówki przez państwo
- Musimy stale prosić właścicieli lub organy założycielskie o pomoc finansową. Koszty stale rosną: ZUS, płaca minimalna, inflacja. A teraz jeszcze wirus. I bankruci w postaci szpitali powiatowych mają ratować Polaków przed zarazą - mówi Bogumił Kurowski.
Dyrektor poinformował, że sytuacja finansowa szpitala jest bardzo trudna. Kontrakt z NFZ na ten rok jest dokładnie w takiej samej wysokości, jak ten z 2019 roku. Przy wzroście płac, kosztów działalności medycznej i rosnących cenach szpital musi wspomagać się środkami z powiatu. Dodatkowo obecnie, w związku z walką z koronawirusem, szpital musi znaleźć dodatkowe 40 tysięcy złotych miesięcznie.
- Wyprowadziłem poza szpital nocną i świąteczną opiekę medyczną. Chodziło o to, by drogi jej pacjentów nie krzyżowały się z drogami tych, którzy leżą na oddziałach. W tym celu musiałem wynająć lokal poza szpitalem. Poza tym postawiłem odpowiednią barierę na wejściu do szpitala, tzn. z domofonem i z dyżurem całodobowym, gdzie weryfikuje się każdego pacjenta i każdą inną osobę wchodzącą do budynku pod kątem zakażenia. Taka bariera kosztuje. Na pełny dyżur w miesiącu muszę przeznaczyć ok. 30 tys. zł - mówi dyrektor Kurowski. - Musiałem też dokupić środki ochrony, a jak pan świetnie wie, ich ceny szybują. Paczka 50 maseczek kosztowała kiedyś 4,50 zł, dziś trzeba już płacić ok. 200 zł. A nasza sytuacja finansowa jest bardzo trudna. Mam na ten rok dokładnie taki sam kontrakt jak na 2019.
Dyrektor złożył zapotrzebowanie na dodatkowe środki finansowe w Urzędzie Wojewódzkim, dalej sprawa została przekazana do Ministerstwa Zdrowia i do tej pory nie ma odpowiedzi.
Ostatnio ten temat poruszyła Posłanka Lewicy Monika Falej. Na antenie programu "Minęła 8" w TVP Info Posłanka zapytała przedstawiciela rządu o środki właśnie dla Szpitala Powiatowego w Nowym Mieście Lubawskim. Padła oficjalna deklaracja, że pieniądze dla szpitala się znajdą. Dzień później posłanka z naszego okręgu przypomniała o sytuacji szpitala na konferencji prasowej w Elblągu. Do tej pory nie ma jednak decyzji z ministerstwa... Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, temat niedofinansowanych szpitali powiatowych poruszył za spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego przedstawiciel Lewicy.
Dlaczego nowomiejski szpital musi się przygotować w związku z epidemią koronawirusa? Powiecie, że przecież nie jest szpitalem z oddziałem zakaźnym. Odpowiedzi na to pytanie udzielił dyrektor szpitala.
- Pobliski szpital w Ostródzie przekształcany jest w ośrodek wyłącznie zakaźny stanowimy zaplecze – szczególnie w zakresie interny i pediatrii – dla pacjentów, którzy są i pewnie w przyszłości nadal będą przerzucani do nas z tamtego regionu. Więc okazuje się, że taki mały szpital jak nasz w tej sytuacji kryzysowej jest jednak potrzebny. Szkoda, że nie czujemy w tej sytuacji wsparcia ze strony państwa.
Cały wywiad z dyrektorem dostępny w linku:
https://oko.press/zbankrutowane-szpitale-powiatowe-maja-ratowac-polakow-przed-epidemia-tak-zle-jeszcze-nie-bylo/?utm_medium=Social&utm_source=Facebook&fbclid=IwAR05RQTeXTGOKUsqRCp_rWfnO4Oji41smxsAK3vSbtlzRPYsLvoF1J10TSk#Echobox=1584092381
Dyrektor poinformował, że sytuacja finansowa szpitala jest bardzo trudna. Kontrakt z NFZ na ten rok jest dokładnie w takiej samej wysokości, jak ten z 2019 roku. Przy wzroście płac, kosztów działalności medycznej i rosnących cenach szpital musi wspomagać się środkami z powiatu. Dodatkowo obecnie, w związku z walką z koronawirusem, szpital musi znaleźć dodatkowe 40 tysięcy złotych miesięcznie.
- Wyprowadziłem poza szpital nocną i świąteczną opiekę medyczną. Chodziło o to, by drogi jej pacjentów nie krzyżowały się z drogami tych, którzy leżą na oddziałach. W tym celu musiałem wynająć lokal poza szpitalem. Poza tym postawiłem odpowiednią barierę na wejściu do szpitala, tzn. z domofonem i z dyżurem całodobowym, gdzie weryfikuje się każdego pacjenta i każdą inną osobę wchodzącą do budynku pod kątem zakażenia. Taka bariera kosztuje. Na pełny dyżur w miesiącu muszę przeznaczyć ok. 30 tys. zł - mówi dyrektor Kurowski. - Musiałem też dokupić środki ochrony, a jak pan świetnie wie, ich ceny szybują. Paczka 50 maseczek kosztowała kiedyś 4,50 zł, dziś trzeba już płacić ok. 200 zł. A nasza sytuacja finansowa jest bardzo trudna. Mam na ten rok dokładnie taki sam kontrakt jak na 2019.
Dyrektor złożył zapotrzebowanie na dodatkowe środki finansowe w Urzędzie Wojewódzkim, dalej sprawa została przekazana do Ministerstwa Zdrowia i do tej pory nie ma odpowiedzi.
Ostatnio ten temat poruszyła Posłanka Lewicy Monika Falej. Na antenie programu "Minęła 8" w TVP Info Posłanka zapytała przedstawiciela rządu o środki właśnie dla Szpitala Powiatowego w Nowym Mieście Lubawskim. Padła oficjalna deklaracja, że pieniądze dla szpitala się znajdą. Dzień później posłanka z naszego okręgu przypomniała o sytuacji szpitala na konferencji prasowej w Elblągu. Do tej pory nie ma jednak decyzji z ministerstwa... Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, temat niedofinansowanych szpitali powiatowych poruszył za spotkaniu Rady Bezpieczeństwa Narodowego przedstawiciel Lewicy.
Dlaczego nowomiejski szpital musi się przygotować w związku z epidemią koronawirusa? Powiecie, że przecież nie jest szpitalem z oddziałem zakaźnym. Odpowiedzi na to pytanie udzielił dyrektor szpitala.
- Pobliski szpital w Ostródzie przekształcany jest w ośrodek wyłącznie zakaźny stanowimy zaplecze – szczególnie w zakresie interny i pediatrii – dla pacjentów, którzy są i pewnie w przyszłości nadal będą przerzucani do nas z tamtego regionu. Więc okazuje się, że taki mały szpital jak nasz w tej sytuacji kryzysowej jest jednak potrzebny. Szkoda, że nie czujemy w tej sytuacji wsparcia ze strony państwa.
Cały wywiad z dyrektorem dostępny w linku:
https://oko.press/zbankrutowane-szpitale-powiatowe-maja-ratowac-polakow-przed-epidemia-tak-zle-jeszcze-nie-bylo/?utm_medium=Social&utm_source=Facebook&fbclid=IwAR05RQTeXTGOKUsqRCp_rWfnO4Oji41smxsAK3vSbtlzRPYsLvoF1J10TSk#Echobox=1584092381
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj