Mijając Łąkorz, kierując się w stronę jeziora, dotrzemy do oddalonej od centrum wsi około 4 km nieistniejącej dziś osady pracowników leśnych o nazwie Białe. Pod koniec wojny wymordowano tu członków czterech rodzin, począwszy od dzieci w wieku 7, 9 i 11 lat do dziadków w wieku 72 i 76 lat. Od tych tragicznych wydarzeń minęły niemal 74 lata. Zbrodniarze pozostali niewykryci a zbrodnia nieukarana.
Mord w osadzie Białe koło Łąkorza. Zbliża się rocznica tragicznych wydarzeń
Tekst: www.gminabiskupiec.pl
Okropnego mordu polskich robotników leśnych w osadzie Białe (4 km na wschód od Łąkorza) dokonała grupa Ukraińców–Własowców 7 lutego 1945 roku. Robotnicy Ci z rodzinami zamieszkiwali w należącym do Nadleśnictwa Łąkorz domu nad jeziorem Białe. W styczniu 1945 r. w okolicznych lasach ukrywała się grupa własowców z Jagdkommando z Brodnicy, wykorzystywana w ostatnich miesiącach okupacji hitlerowskiej do tropienia i likwidacji grup polskiego podziemia oraz polsko – radzieckiej spadochronowej grupy rozpoznawczo – dywersyjnej „Pomorze”, wspieranej przez miejscową ludność. Ci własowcy u robotników leśnych pozostawili rannego kolegę i sami schronili się w lesie.
Wojsko sowieckie po wkroczeniu do Łąkorza 28.01.1945 r. penetrując teren natknęło się na pozostawionego u robotników leśnych rannego Ukraińca. Zabrano go i podobno zastrzelono. Dowiedziawszy się o tym fakcie własowcy 7 lutego z zemsty za wydanie rannego Ukraińca Rosjanom, wymordowali 13 mieszkańców domu. Ocalały tylko dwie osoby. Zamordowano m.in. rodziny: Jabłońskich (4 osoby), Smolińskich (4 osoby), Godzińskich (3 osoby), wśród nich pięć kobiet i czworo dzieci – najmłodsze miało 7 lat. Najstarszy Józef Godziński, miał 76 lat. Wszystkich pochowano we wspólnej mogile na cmentarzu parafialnym w Łąkorzu. Miejsce tragedii obecnie upamiętnione jest metalowym krzyżem i pamiątkową tablicą.
Śledztwo prowadzone przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni Niemieckich w Olsztynie w tej sprawie zostało umorzone. Zbrodniarze pozostali niewykryci, a zbrodnia nieukarana.
Okropnego mordu polskich robotników leśnych w osadzie Białe (4 km na wschód od Łąkorza) dokonała grupa Ukraińców–Własowców 7 lutego 1945 roku. Robotnicy Ci z rodzinami zamieszkiwali w należącym do Nadleśnictwa Łąkorz domu nad jeziorem Białe. W styczniu 1945 r. w okolicznych lasach ukrywała się grupa własowców z Jagdkommando z Brodnicy, wykorzystywana w ostatnich miesiącach okupacji hitlerowskiej do tropienia i likwidacji grup polskiego podziemia oraz polsko – radzieckiej spadochronowej grupy rozpoznawczo – dywersyjnej „Pomorze”, wspieranej przez miejscową ludność. Ci własowcy u robotników leśnych pozostawili rannego kolegę i sami schronili się w lesie.
Wojsko sowieckie po wkroczeniu do Łąkorza 28.01.1945 r. penetrując teren natknęło się na pozostawionego u robotników leśnych rannego Ukraińca. Zabrano go i podobno zastrzelono. Dowiedziawszy się o tym fakcie własowcy 7 lutego z zemsty za wydanie rannego Ukraińca Rosjanom, wymordowali 13 mieszkańców domu. Ocalały tylko dwie osoby. Zamordowano m.in. rodziny: Jabłońskich (4 osoby), Smolińskich (4 osoby), Godzińskich (3 osoby), wśród nich pięć kobiet i czworo dzieci – najmłodsze miało 7 lat. Najstarszy Józef Godziński, miał 76 lat. Wszystkich pochowano we wspólnej mogile na cmentarzu parafialnym w Łąkorzu. Miejsce tragedii obecnie upamiętnione jest metalowym krzyżem i pamiątkową tablicą.
Śledztwo prowadzone przez Okręgową Komisję Badania Zbrodni Niemieckich w Olsztynie w tej sprawie zostało umorzone. Zbrodniarze pozostali niewykryci, a zbrodnia nieukarana.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj