Tragiczny pożar w escape roomie, nie żyje 5 osób [ZDJĘCIA]

Escape room wywodzi się z gier komputerowych, polegających na ucieczce z domu/pokoju. Z początku tylko tekstowe, w miare rozwoju coraz lepsze, z lepszą grafiką, technologią, zagadkami, klimatem i strachem. Najczęściej polegało to na schemacie "point and click", czyli typowej rozgrywce na ekranie monitora z myszką w ręku i wytężaniu wzroku na wyszukiwanie pikselowych przedmiotów (znakomite pole do popisu dla screamerów).

Niewiele osób jednak się spodziewało, że przeniesie się to do prawdziwego świata. Powstawały Real Life Room Escape, skrócone później do zwykłego escape room. Gracz mógł oderwać wzrok od ekranu i przyjść do prawdziwego pokoju zagadek, zmierzyć się z czasem, klimatem, zagadkami i strachem. Pokoje nie muszą opierać się tylko na strachu. Są detektywistyczne, przygodowe, fantastyczne. Ale to właśnie horrory i thrillery powodują najwięcej emocji.

Jest to rozrywka, w zależności od pokoju od 2 do ok. 6 osób - możemy przeczytać na stronie pl.strefa-strachu.wikia.com

Jak podaje portal Wirtualna Polska - Internauci donoszą, że facebookowy profil escape roomu został usunięty. Kilka dni temu użytkownicy skarżyli się, że w pomieszczeniu miało "śmierdzieć gazem". Póki co wciąż nie ma oficjalnych informacji w sprawie przyczyn pożaru.

W naszym regionie również znajdują się miejsca tego typu - w Brodnicy i Iławie:

Sprawę skomentował Minister Spraw Wewnętrznych i Administracji - Joachim Brudziński, który zalecił Komendantowi Głównemu Państwowej Straży Pożarnej - Leszkowi Suskiemu, aby od jutra rozpocząć kontrolę wszystkich tego typu obiektów na terenie naszego kraju.

W związku z tragedią w Koszalinie pragnę przekazać wyrazy współczucia i żalu dla rodzin ofiar pożaru. Poleciłem Komendantowi Głównemu Państwowej Straży Pożarnej wszczęcie kontroli przeciwpożarowych we wszystkich obiektach tego typu w kraju.

— Joachim Brudziński (@jbrudzinski) 4 stycznia 2019