Chwile niepewności w szpitalu w Działdowie. Pracownicy zatrzymani na 36 godzin
Wspomniany pacjent pojawił się w szpitalu we wtorek 14 kwietnia. Cały oddział został zamknięty, a od tej osoby pobrano wymaz. Pracownicy zostali na oddziale przez 36 godzin w niepewności i z poważnymi obawami zakażenia. Nerwowa atmosfera udzielała się wszystkim pracownikom oddziału. W środę 15 kwietnia, około godz. 16:00 szpital w Działdowie odetchną z ulgą. Wynik był ujemny i wszyscy mogli opuścić oddział neurologii. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło.
Pamiętajcie, by przy kontakcie z medykami w szpitalu podawać prawdziwe informacje i nie zatajać ewentualnych objawów, które mogą budzić wątpliwości i sugerować zakażenie koronawirusem. Kilka tygodni temu podobna sytuacja miała miejsce w szpitalu w Nowym Mieście Lubawskim, gdzie w ambulatorium pojawiła się osoba, która, jak się później okazało, miała kontakt z osobą zakażoną COVID-19. Prace ambulatorium zostały wstrzymane wtedy na dwa tygodnie.
Apelujemy razem z ratownikami i lekarzami - #NieKłamMedyka!
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj