"Cztery godziny dla rodziny" - relacja z pikniku w Mrocznie
“CZTERY GODZINY DLA RODZINY”
Pod takim hasłem odbył się festyn rodzinny w Zespole Szkół w Mrocznie, w sobotę 27 maja 2017 roku, na którym świętowaliśmy „Dni Rodziny”.
Jak sam tytuł mówi, były to ‘’Cztery godziny dla rodziny’’. Wystartowaliśmy o godzinie 15:00, ale przez wyjątkowy charakter imprezy, nie udało zakończyć się jej w czasie i trwała o wiele dłużej niż planowane cztery godziny. Dopisała frekwencja, a dzięki pięknej, słonecznej pogodzie, wielu atrakcjom i miłej muzyce uczestnicy imprezy mogli spędzić wspaniałe, miłe popołudnie ze swymi rodzinami. Inicjatorami imprezy byli: Rada Rodziców wraz z rodzicami, uczniami klasy VI i ich wychowawczyni. Organizatorzy zadbali i przygotowali wiele atrakcji dla dzieci i dorosłych.
Po przywitaniu gości i sponsorów przez panią dyrektor Zespołu Szkół w Mrocznie, Edytę Zielazną, dalszą część festynu poprowadziły mamy naszych uczniów: pani Ewa Kalisz Górzkowska i Ilona Klimek. Później na scenie zobaczyliśmy występy taneczne grupy „Remic”, układy akrobatyczno- taneczne przygotowane przez uczennice z klasy VI i z klasy IV, a także pokaz swoich umiejętności zaprezentowały dziewczęta z klasy VI na rolkach. 68 Drużyna Zuchowo- harcerska im. Tadeusza Kościuszki, z ZS w Mrocznie zaprezentowała przed zgromadzoną publicznością kilka pieśni i pląsów.
Najmłodsi uczestnicy prezentowali swoje zdolności recytatorskie w konkursach w grupach wiekowych 3-4 latki, 5-6 latki oraz I- III klasiści. Za pierwsze trzy miejsca otrzymali medale
i ciekawe gadżety. Odbył się także konkurs piosenki w kategoriach wiekowych: przedszkolaki, uczniowie klas I- III oraz IV-V i gimnazjaliści.
W punkcie medycznym swoją bezinteresowną pomocą służyła podczas imprezy pani Hanna Wierzbowska. Chętni mogli zbadać ciśnienie krwi i uzyskać fachową pomoc.
Uczniowie gimnazjum udzielali informacji i prezentowali naukę pierwszej pomocy na fantomie. Ochotnicze Straże Pożarne z Grodziczna i z Mroczna zaprezentowały dwa pojazdy strażackie z możliwością obejrzenia ich wyposażenie, jak również w efektywny i bardzo realistyczny sposób zaprezentowały pokaz ratownictwa w czasie pozorowanego wypadku i ratowania poszkodowanej. Za co ogromnie im dziękujemy. Motocykliści z Mroczna zaprezentowali swoje piękne, błyszczące motocykle, które można było podziwiać. Bardzo dużą popularnością cieszył się „kącik Malucha”, w którym dziewczęta z klasy szóstej malowały twarze, a chłopcy uczyli puszczać gigantyczne banki mydlane, oraz uczyli najmłodszych kolegów żonglerki piłką nożną.
Dzięki sponsorowi firmie „Aviva” z Brodnicy, dzieci mogły korzystać z dmuchanej zjeżdżalni, która cieszyła się „największą kolejką”. Pani Ewa Poniewska zaoferowała oprowadzanie dzieci na kucyku, za co bardzo dziękujemy.
Organizatorzy zadbali o liczne atrakcje sportowo- rekreacyjne, w których udział brali członkowie rodziny, chętnych nie brakowało, a nagrody były warte wzięcia w nich udziału. Najwięcej radości wzbudził konkurs karmienia kiślem rodziców z zasłoniętymi oczami, przez swoje dzieci. Dużo śmiechu było również podczas trwania konkurencji „Słodkie jabłuszka”. W konkurencjach sportowych najwięcej emocji wzbudził mecz ojcowie przeciwko synom, w którym chłopcy z klasy VI pokonali swoich ojców wynikiem 1:0 oraz ojcowie- córki , w którym bezkonkurencyjne okazały się dziewczęta zwyciężając 3:1. Ojcowie stwierdzili, ze takie mecze powinny przyjąć rangę cykliczną. Były także konkursy sportowe dla rodzin jak piłka parzy, bieg związanych par, wyścigi na nartach, rzuty do wiaderka, wyścig z piłeczką pingpongową na łyżce, wyścig w workach, rzuty jajek w parach. We wszystkich konkurencjach chętnie brały udział rodziny. Rodzice uczniów klasy VI zadbali o to, żeby było nie tylko coś dla ducha ale i dla ciała. Można było skosztować pysznego ciasta, wafli z dodatkami, były lody, napoje oraz pyszna kiełbaska z grilla i smaczna grochówka. Panie z Koła Gospodyń w Mrocznie przyłączyły się także do naszego festynu i polecały przepyszny swojski chlebek ze smalcem ze skwarkami i ogórkiem. W czasie trwania festynu można było spotkać Myszkę Miki i Pana Pikusia, którzy częstowali dzieci słodkościami i pozowali do zdjęć.
Jak wskazuje sama nazwa tej imprezy, była to szlachetna inicjatywa, mamy nadzieję, ze w stu procentach przyniosła oczekiwany efekt.
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj