Mamy dla Was kolejne informacje w sprawie 28-letniego Radosława G., który we wtorek 3 kwietnia śmiertelnie potrącił dwie nastoletnie dziewczyny w Łąkorzu. Przeprowadzono sekcję zwłok ofiar, a sprawca został przesłuchany przez prokuraturę.
| Źródło: inf. własne, Prokuratura Rejonowa w Nowym Mieście Lubawskim, zdjęcia: Nowe Miasto dla Was
PILNE! Radosław G. doprowadzony do prokuratury. Nowe fakty w sprawie śmierci nastolatek w Łąkorzu
Przypomnijmy, że we wtorek 3 kwietnia na drodze powiatowej w Łąkorzu doszło do makabrycznego wypadku. 28-letni mieszkaniec miejscowości uderzył swoim Audi w dwie, poruszające się na rolkach nastoletnie dziewczyny. W wyniku obrażeń pierwsza z dziewczyn zmarła na miejscu mimo kilkudziesięciominutowej reanimacji. Druga nastolatek poniosła śmierć w drodze do śmigłowca Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Julia i Marta były przyjaciółkami, znały się od dziecka. Jedna drugą odprowadzała do domu... Wypadek wstrząsnął lokalną społecznością, mieszkańcy Łąkorza i okolic nie mogą uwierzyć w to, co się stało.
Przesłuchanie w prokuraturze
W dniu dzisiejszym została wykonana sekcja zwłok nastolatek, która ma dokładnie określić przyczyny śmierci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatki zmarły na wskutek poniesionych obrażeń wielonarządowych. Przesłuchany został także 28-letni sprawca wypadku - Radosław G. Na tym etapie prokuratura nie podaje informacji, czy mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Jeszcze dzisiaj prokurator wystosuje wniosek do Sądu Rejonowego o trzymiesięczny, tymczasowy areszt dla zatrzymanego. Na wyniki badań krwi sprawcy musimy poczekać od 4 do 6 tygodni. Przypomnijmy - próbka moczu wykazała, że mężczyzna był pod wpływem marihuany, metadonu, ecstasy i amfetaminy.
Przesłuchanie w prokuraturze
W dniu dzisiejszym została wykonana sekcja zwłok nastolatek, która ma dokładnie określić przyczyny śmierci. Ze wstępnych ustaleń wynika, że nastolatki zmarły na wskutek poniesionych obrażeń wielonarządowych. Przesłuchany został także 28-letni sprawca wypadku - Radosław G. Na tym etapie prokuratura nie podaje informacji, czy mężczyzna przyznał się do stawianych mu zarzutów. Jeszcze dzisiaj prokurator wystosuje wniosek do Sądu Rejonowego o trzymiesięczny, tymczasowy areszt dla zatrzymanego. Na wyniki badań krwi sprawcy musimy poczekać od 4 do 6 tygodni. Przypomnijmy - próbka moczu wykazała, że mężczyzna był pod wpływem marihuany, metadonu, ecstasy i amfetaminy.
- Wobec 28-letniego Radosława G. zostały przeprowadzone czynności w Prokuraturze Rejonowej w Nowym Mieście Lubawskim - mówił prokurator Marcin Czapski. - Jeszcze dzisiaj zostanie wystosowany wniosek do sądu o tymczasowy areszt dla mężczyzny. Biegły powołany w celu wyjaśnienia przyczyn tego tragicznego zdarzenia rozpocznie pracę w przyszłym tygodniu.
Jak zaznacza prokurator Czapski, w ciągu od 2 do 3 tygodni poznamy dokładne wyniki sekcji zwłok. Oficjalne przyczyny wypadku będą znane w przeciągu 2 miesięcy po wykonaniu pracy przez biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych.
W wywiadzie dla TVN24, mł. asp. Ludmiła Mroczkowska mówiła, że 28-latek był znany wcześniej nowomiejskiej policji.
- Mężczyzna nie był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. - mówiła oficer prasowa nowomiejskiej komendy policji. - Natomiast był znany wcześniej organom ścigania i karany za inne przestępstwa.
Nieoficjalnie mówi się o drobnych kradzieżach i włamaniach, za które był karany Radosław G.
Prokurator postawił mężczyźnie zarzuty spowodowania wypadku śmiertelnego pod wpływem środków odurzających (kara do 12 lat) oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem właśnie tych środków (do 2 lat). Grozi mu kara łączna do 14 lat więzienia.
Moment doprowadzenia Radosława G. na przesłuchanie do prokuratury:
Przyjaciółki od zawsze
Marta i Julia wybrały się w pierwszy słoneczny dzień tej wiosny na rolki. Kiedy doszło do dramatycznego wypadku, jedna drugą odprowadzała do domu. Ich śmierć jest olbrzymim szokiem dla lokalnej społeczności. Uczniowie Zespołu Szkół w Bielicach, gdzie uczyły się nastolatki są pod stałą opieką psychologa. W szkole zarządzono żałobę do dnia pogrzebu, który odbędzie się w sobotę w Łąkorzu.
Rodzinom, przyjaciołom i bliskim Marty i Julii, składamy najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia...
Jak zaznacza prokurator Czapski, w ciągu od 2 do 3 tygodni poznamy dokładne wyniki sekcji zwłok. Oficjalne przyczyny wypadku będą znane w przeciągu 2 miesięcy po wykonaniu pracy przez biegłego ds. rekonstrukcji wypadków drogowych.
W wywiadzie dla TVN24, mł. asp. Ludmiła Mroczkowska mówiła, że 28-latek był znany wcześniej nowomiejskiej policji.
- Mężczyzna nie był wcześniej karany za przestępstwa przeciwko bezpieczeństwu w komunikacji. - mówiła oficer prasowa nowomiejskiej komendy policji. - Natomiast był znany wcześniej organom ścigania i karany za inne przestępstwa.
Nieoficjalnie mówi się o drobnych kradzieżach i włamaniach, za które był karany Radosław G.
Prokurator postawił mężczyźnie zarzuty spowodowania wypadku śmiertelnego pod wpływem środków odurzających (kara do 12 lat) oraz prowadzenia pojazdu mechanicznego pod wpływem właśnie tych środków (do 2 lat). Grozi mu kara łączna do 14 lat więzienia.
Moment doprowadzenia Radosława G. na przesłuchanie do prokuratury:
Przyjaciółki od zawsze
Marta i Julia wybrały się w pierwszy słoneczny dzień tej wiosny na rolki. Kiedy doszło do dramatycznego wypadku, jedna drugą odprowadzała do domu. Ich śmierć jest olbrzymim szokiem dla lokalnej społeczności. Uczniowie Zespołu Szkół w Bielicach, gdzie uczyły się nastolatki są pod stałą opieką psychologa. W szkole zarządzono żałobę do dnia pogrzebu, który odbędzie się w sobotę w Łąkorzu.
Rodzinom, przyjaciołom i bliskim Marty i Julii, składamy najszczersze kondolencje i wyrazy współczucia...
Napisz komentarz
Komentujesz jako: Gość Facebook Zaloguj